Skip links

Dowiedzieć się! Pasja i wynalazki Jana Szczepanika

Co pcha do działania wynalazców, odkrywców, konstruktorów? Co powoduje, że zarywają noce, zaniedbują życie rodzinne i towarzyskie, w zamyśleniu potykają się na prostej ulicy i nie dostrzegają znajomych twarzy? Co jest tym wewnętrznym motorem, który powoduje, że zmieniają świat?

Robią to z różnych powodów, tych przyziemnych i tych bardziej wzniosłych: wspierają swoich znajomych, rodzinę, miasto czy kraj, chcą jak najwięcej zarobić, troszczą się o innych, pragną ich wspomóc w niedoli i trudnych warunkach życia lub pracy. Za każdym jednak takim celem stoi ten dodatkowy, ale niezbędny, często niezauważany, ale konieczny do osiągniecia sukcesu – pasja do odnajdywania rozwiązań, odkrywania prawideł lub konstruowania nowatorskich urządzeń – tak by te dobrze działały. To jest właśnie to wewnętrzne ciśnienie, pęd, natchnienie by wiedzieć, sprawdzić, poznać, stworzyć. Dlatego też często Ci sami wynalazcy mają w swoim portfolio mnóstwo odkryć z różnych dziedzin – nie poprzestają na jednym, choćby było nie wiadomo jak niesamowite. Dlatego też często Ci sami odkrywcy – najpierw docierają do źródeł zagubionej rzeki w Andach, potem odnajdują szlak morski w Arktyce i jako pierwsi lądują na pacyficznej wysepce, która dopiero co wynurzyła się z oceanu.

Archiwalna fotografia przedstawiająca Jana Szczepanika w swojej pracowni
Fot. Wikipedia, domena publiczna

Konstruktor w świecie migawek i obiektywów

W wielkiej teczce wynalazków Jana Szczepanika znajdziemy właśnie taką niekończącą się prawie listę innowacji. Związane są one z fotografią i włókiennictwem, obronnością i telewizją, drukiem i filmem.

Szczepanik był samoukiem, zadziwiał spostrzegawczością i inwencją. Ale też podpatrywał i inspirował się. Jego pierwszym mentorem stał się właściciel krakowskiego „Magazynu aparatów fotograficznych” Ludwik Kleinberg, u którego pracował. Kleinberg zaufał Szczepanikowi i współfinansował wdrażanie jego licznych wynalazków. To właśnie w aparaturze fotograficznej zastosował Szczepanik pierwsze pomysły na udoskonalenia sprzętu technicznego.

Do fotografii wracał do końca życia, a jednym z ciekawszych jego „foto-wynalazków” był fotosculptor – przyrząd pokazany w 1899 roku, służący do kopiowania rzeźb metodą fotograficzną. Konstrukcja ta składała się z sytemu zwierciadeł, które umożliwiały nakładanie na siebie obrazów poszczególnych warstw z konturami i powierzchnią (materiałem) dzieła.  Nakładane obrazy pokazywały przedmiot ze wszystkich stron, a jednocześnie dzięki przypisaniu różnych kolorów do warstw umożliwiały efektywną pracę osobie tworzącej odwzorowanie. Fotosculptor pozwalał na przedstawienie obiektów bez konieczności dokonywania mozolnych pomiarów i dziesiątek szkiców.

Elektryczna telewizja

Liczne wynalazki Szczepanika, wsparły rozwój filmu, kina i telewizji. Skonstruował on fotometr do mierzenia jasności. Opatentował także światłoczuły papier barwny oraz system kolorowej fotografii. W 1899 roku opracował system małoobrazkowej, barwnej kliszy filmowej. Można go wreszcie uznawać za osobę, która przysłużyła się rozwojowi telewizji, rozumianej jako przesyłanie obrazu i dźwięku na odległość. Szczepanik skonstruował bowiem telektroskop, jak informowało zgłoszenie w Brytyjskim Urzędzie Patentowym „aparat do reprodukowania obrazów na odległość za pomocą elektryczności”.

Rysunek przedstawiający działanie telektroskopu
źródło: Wikipedia, Scientific American

Działanie telektroskopu opierało się na właściwościach ludzkiego wzroku, który poprzez skupienie na krótkotrwałych, zmieniających się obrazach licznych punktów tworzy wrażenie całości.  Obraz telewizyjny miał rozbijać całość na punkty i potem je łączyć. Punkty te miały być transmitowane poprzez impulsy elektryczne i synchronizowane poprzez stały kontakt między nadajnikiem i odbiornikiem. Dodatkowo obok obrazu transmitowany był dźwięk.

Urządzenie było dość skomplikowane i kosztowne – dlatego też nie weszło do produkcji. Wynalazek ten wzbudził jednak zainteresowanie publiczności. W kwietniu 1898 został on między innymi pokazany na okładce New York Timesa. Kilka lat jeszcze Szczepanik zabiegał o swój wynalazek, udoskonalając go i pokazując na wystawie światowej w Paryżu pod nazwą telefot.

Piotr Żabicki

Return to top of page
Skip to content